W tym poście chciałbym Wam przedstawić mój "warsztat" pracy.
Pewnie wygląda tak jak u większości z was: biurko, ołówki, gumki, strugaczka i kartka papieru. w rysunkach lubię mocne kontrasty, i cienie, dlatego też moimi ulubionymi ołówkami są te miękkie (używam najczęściej B, B2, B4, B8). Jednak do szkicu i wstępnych lini potrzebne są twardsze - łatwo je zetrzeć i poprawić to co nam się nie podoba (ja używam H,HB). ![]() |
mój skromny zestaw ołówków, gumek, i strugaczka |
Wydawało by się, że na tym można zakończyć, ale cóż by to było jak byśmy przez całe życie używali tylko ołówków, po pewnym czasie by się nam to znudziło - może nie wszystkim - niektórzy są sentymentalni i lubią sprawdzone i dobre "przepisy". Aczkolwiek ja lubię eksperymentować, mianowicie niedawno kupiłem sobie sepię w ołówku (jasnobrązową) i węgiel w ołówku,
![]() |
Moja Sepia jasnobrązowa w ołówku i węgiel w ołówku |
Jak rysuję ?
Często rysuję ze zdjęć znalezionych w internecie, pobieram na dysk komputera takie zdjęcie, włączam je i rysuję przed komputerem. Początkowo szkic, setki poprawek, później przechodzę do głównym rzeczy na obrazku tj. oczy, nos, usta, uszy itp. Z kolei gdy już mam najważniejsze elementy przechodzę do cieniowania. Zwykle mam problem z cieniowaniem chyba jak większość z was. Nie jestem przecież żadnym profesjonalnym twórcą. Każdy ruch na kartce powoli muszę przemyśleć, żeby nie popsuć rysunku. W rysowaniu należy być odważnym, jeśli jeden rysunek nie wyjdzie nie należy się załamywać i rezygnować z rysowania a broń Boże - całkowicie zrezygnować ze Swojej pasji. Należy zatem - jeśli się da - zetrzeć gumką błąd i go poprawić lub jeśli się nie da zacząć od nowa po wcześniejszej analizie błędu. Dzięki temu mamy większe prawdopodobieństwo, że takiego błędu nie zrobimy ponownie w kolejnych naszych małych "dziełach". Nie sugerujcie się negatywnymi opiniami innych ludzi - a tym bardziej osób które nie znają się na rysowaniu; przecież dopiero się uczycie rysować, lub poprawiacie swoje umiejętności. Każdy może mieć gorsze lub lepsze dni. Wyczytałem w internecie, że źle jest rysować od początku ze zdjęć a później przechodzić na rysowanie z natury. Niestety w dzieciństwie nie miałem takiej wiedzy i niestety zacząłem od rysowania ze zdjęć. Wiem, że dużo ciężej jest nauczyć się tworzyć z natury (tego co widzimy) lub z pamięci. Ja mam właśnie z tym duży problem, Potrafię przenieść to co widzę na papier jednak nie sprawia mi to takiej "lekkości" jak rysowanie ze zdjęć. Cóż tak już musi być, nie przeszkadza mi to. Lubię to co robię czyli rysować.Proszę o komentarze, ewentualne pytania i stwierdzenia. Dziękuje serdecznie :)
P.S przesyłajcie do mnie Swoje zdjęcia i uwagi na e-mail, który specjalnie założyłem dla was : draw.your.dreams@vp.pl. Jeśli prześlecie do mnie swoje rysunki umieszczę je na tym blogu w specjalnej galerii "WASZE RYSUNKI".
What do you mean bout " taking photos from the Internet, turn it off and draw it on your pc"?, and also thanks a lots for showing the way to choose the best paper and pencils.
OdpowiedzUsuńThe idea is that you can download from the internet picture. Turn it on the screen and draw what you see on your monitor.
UsuńDon't mention it :)
Nie miałam pojęcia, że źle jest na początku rysować ze zdjęć. (Ja wzorowałam się na czyichś rysunkach, ale domyślam się że to, to samo :P).
OdpowiedzUsuńRysuję tak jak ty, ale z cieniami nigdy problemu nie miałam. Dokładnie rysuję szkic, biorę miękki ołówek - cienie same wychodzą. Moja koleżanka też ma z nimi czasem problemy :)
Zwykle rysowałam jakieś postacie z mangi & anime. Wiadomo - są bardzo łatwe. Teraz chciałam nauczyć się rysować trochę innym stylem i trafiłam na twój blog. Fajnie że go założyłeś :) Dotąd uczyłam się na własnych błędach.
O tej gumce chlebowej nie słyszałam. Mam nadzieję, że u nas w księgarni jakimś cudem się znajdzie :). Gocha
O tej gumce chlebowe słyszałam po raz pierwszy , ale blog jest świetny ! Udoskonalaj Go i prowadź . TEN BLOG JEST EXTRA POLECAM!
OdpowiedzUsuń